Nareszcie skończyłyśmy jeden, wielki pojemnik na nasze kredki i mazaki.
Teraz mamy wszystko posegregowane i wiemy co gdzie jest!
Rolki po papierze toaletowym trzeba poprzyklejać do siebie klejem stolarskim, żeby się nie przewracały.
Wyciory powyciągałyśmy i dodałam do pudełek kolorowe cienkopisy.
Teraz kolorując - delektujemy się kredkami!
No i jak Wam się to sprawdza w działaniu?
OdpowiedzUsuńMiałam podobny pomysł (nieco mniejszy), ale okazało się, że krótsze kredki są trudne do wydobycia. W rezultacie skończyło się na innym wykorzystaniu tego dzieła (wazon na drewniane tulipany) ;-)
Dobry pomysł pod warunkiem, że podstawka z kredkami na stałe stoi na stoliku i nie wędrujemy z nią. Mniejsze kredki i połamane (masz rację!) lepiej trzymać w osobnych pudełkach.
OdpowiedzUsuń