Pompka rowerowa + baloniki = świetna zabawa!
Wszystkie baloniki nadmuchała Ania.
Musiałyśmy poświęcić cztery baloniki (pękły) zanim nauczyłyśmy się je skręcać.
Każdy balonik miał swój charakterek i inny odcień głosu.
Wszyscy nasi bohaterowie bardzo dużo opowiadali, kłócili się i nie chcieli iść spać!
Dyskusja trwała do 24 h w nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)