niedziela, 27 stycznia 2013

Pracowity dzień Anulki i.... odpoczynek z naszymi ulubionymi Domisiami :)




 Pyszną zupę pomidorową prawie już mamy  :)

Ania obiera ziemniaki na drugie danie.

Jeszcze deser!

Smaczna galaretka z truskawkami i jagodami :D



Kotlety to specjalne danie, które serwuje nam nasza mała kucharka Ania  

:)

Kolorowa i zdrowa sałatka to też specjalność Ani.

Jeszcze trzeba obrać kilka pomidorków iiiiii nareszcie - kukurydza i groszek

Moja pracowita kuchareczka, pomogła mi w ugotowaniu zupy pomidorowej i przygotowaniu drugiego dania. Zrobiła też deser -galaretki i sałatkę dla nas i dla..... TOFIKA - swojej świnki morskiej

Tofikową sałatkę Ania zrobiła z dodatkiem pociętej w kostkę czerwonej papryki, ziarenek, witamin, jabłka, marchewki i zielonego ogórka.
Jutro Tofik będzie jadł sałatkę buraczaną!

A OTO NASZ KWICZOŁ - OLBRZYM


Po ciężkiej pracy, Ania i Tofik - olbrzym, odpoczywają sobie i wspólnie oglądają Domisie  

Dobry i zły wiatr
Światło i cień
Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe  

6 komentarzy:

  1. Wszystkie wykrzykniki i kropki pouciekały nam na początek zdania?
    Boją się naszego Tofika czy co ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tofik żarłok, bardzo pracowita ta Wasza Aneczka :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ pracowity dzień:)Tofik rzeczywiście jakby...urósł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziennie zajada się sałatkami od Ani i rośnie jak na drożdżach!

      Usuń
  4. Załapię się na jeden deser? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie desery Twoje, a mamy ich więcej :)
    Tofikowych Ci nie polecam.

    OdpowiedzUsuń

Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)