sobota, 5 grudnia 2020

Luna, paproć, mech, szyszki, grzybki i takie tam

Luna wita z grzybkowego lasu :)

Ten pień jest mięciutki jak fotel!

Moja Abigail jest moim bodyguardem ;)

Czy mogę tę szyszkę zabrać do domu i podarować Malwince?

No zabierzcie mnie stąd bo ledwo stoję!

Ja chcę do domu!!!
Jest już zimno, a ja nie wzięłam ciepłej bluzy i apaszki! 


 

4 komentarze:

Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)