Do każdego jajka dokleiłam magnes.
Tego zajączka ozdobiłyśmy białym brokatem.
Jajka 30 minut leżakowały w plastikowej formie.
Papier ścierny i wielkie polerowanie jajek.
Ania cierpliwie pracowała.
Malowała farbkami i wymyślała wzory!
Jajko z zajączkiem dam swojej koleżance a motylka Ania jutro podaruje Jackowi.
Teraz mamy kolorową lodówkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)