niedziela, 16 sierpnia 2020

Noc perseidów i kolorowa noc basenowa

Po grillu z kiełbaskami dziewczyny karmelizują (''bananią'') pianki na ogniu

Abi pilnuje dziewczyn :)

Namioty gotowe do nocnego buszowania

Ania z Emilką moszczą sobie przytulną dziuplę na trampolinie

Zawiesiły kilka łańcuchów świetlnych

Fluorescencyjna akcja basenowa

Połamane bransoletki fluo zostały wrzucone do wody

Woda w basenie ma prawie 30 stopni i paruje

Nurkowe wyławiają świecące bransoletki

To taka pierwsza noc basenowa pod gwiazdami i dziewczyny nie chcą wyjść z wody

Woda jest cieplejsza od powietrza

No i dużo spraw jest jeszcze do omówienia :)

W co będziemy grały w namiotach?

Ja naliczyłam 15 perseidów, a dziewczyny 0. Po kąpieli powędrowały do namiotu i tam grały w gry planszowe i minecrafta. Opowiadały sobie straszne historie o Shreku spod latarni :) O perseidach nawet nie chciały słyszeć, nie było na nie czasu :)




5 komentarzy:

  1. Przednia zabawa. Widziałam taki pomysł, że w sklepie wędkarskim kupuje się jakieś drobne elementy do łowienia w nocy, też świecące i ich się używa. Tylko czy to jest biodegradowalne? Szkoda, że nie. I dlatego nie kradniemy tego pomysłu, ale czekamy na inne Wasze miłe hece:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też słyszałam o świecących przynętach ze sklepów wędkarskich. Bransoletki Ania dostała na urodziny od koleżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będą też inne hece, zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. roje perseidów cudowne, wiadomo, lepsze niźli pojedynczy komar -
    miałyście świetną zabawę - opowieści o Shreku spod latarni muszą
    budzić grozę - wszak pod latarnią najciemniej, brrr...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj komary to nas tego lata tak pokąsały, że spać nie można :)
      To chyba rzeczywiście straszne opowieści :-)

      Usuń

Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)