Nasz sosnowy lasek, wklejony w plastelinę i ozdobiony małymi grzybkami.
Wczoraj Ania bawiła się lalkami w naszym, prywatnym lasku sosnowym.
Ja jej chowałam małe brokatowe grzybki a ona z lalkami Polly pilnie szukała i bardzo cieszyła się ze znalezionych borowików i maślaków.
Podczas zabawy zamieniałyśmy się rolami i Ania chowała grzyby (niektóre rosły na drzewie, inne wkopane były w plastelinę).
Nasze grzybki to zwykłe spinacze do dziurkowanego papieru (z dwoma blaszanymi końcówkami, które zagina się po przełożeniu przez kilka kartek);
Kiedyś zrobiłyśmy taki sam las dla lalek i dorobiłyśmy też plac zabaw i basen.
Szkoda, że wtedy nie zrobiłam zdjęć :-(
Kiedyś zrobiłyśmy taki sam las dla lalek i dorobiłyśmy też plac zabaw i basen.
Szkoda, że wtedy nie zrobiłam zdjęć :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)