Ania to jedyny członek w naszej rodzinie, który ma KARTĘ PŁYWACKĄ!!!!
(no, tata Ani jest trenerem pływania, ale to nie jego zasługa ;))
Basen to sport, który uwielbiamy wszyscy.
Od września aż do tego piątku, jeździliśmy na basen dwa razy w tygodniu.
W piątek 2015-05-08 na egzaminie, Ania przypłynęła 8 długości basenu (razem z rozgrzewką 16 długości) żabką, strzałką, kraulem i na plecach.
Egzamin obejmował też wykonanie skoku do wody z wysokości co najmniej 0,7 m,
przepłynięcie pod wodą co najmniej 5m (grupa Ani musiała przepłynąć pod nogami kolegi),
Nasza Ania jest bardzo dzielna bo była jedyną dziewczynką w grupie: 8 chłopców i 1 Ania.
W piątek 2015-05-08 na egzaminie, Ania przypłynęła 8 długości basenu (razem z rozgrzewką 16 długości) żabką, strzałką, kraulem i na plecach.
Egzamin obejmował też wykonanie skoku do wody z wysokości co najmniej 0,7 m,
przepłynięcie pod wodą co najmniej 5m (grupa Ani musiała przepłynąć pod nogami kolegi),
Nasza Ania jest bardzo dzielna bo była jedyną dziewczynką w grupie: 8 chłopców i 1 Ania.
Podobnie było z konikami, znudziły się po kilku przejażdżkach a my baliśmy się, że Anka spadnie.
Co innego rehabilitacja na kucykach - było przyjemnie i spokojnie, pani prowadziła kucyka a Ania się na nim gimnastykowała.
Na zdjęciu Ania sama prowadzi małego konika.
Nowy sport, w który wkręca mnie koleżanka to bieganie dookoła stadionu.
Na razie jest SUPER.
Ja z koleżanką biegam a Ania ze swoją koleżaneczką gra w badminton lub mąż organizuje im zawody w skokach w dal.
Zobaczymy jak długo damy radę.
Kupiłam Ance rakietkę do tenisa ziemnego.
Kiedyś grałam ze swoim tatą i teraz chcę zarazić grą Anię ;)
Coś co Ania UWIELBIA!
Tego Ania NIE CIERPI! (pani za Anią to nie ja :))
Wpijają się pasy w uda i bolą ręce od ciągłego trzymania lin.
Już dwa razy próbowaliśmy i nic przyjemnego.
Łyżworolki ma (na razie) tylko Ania i pruje na czterech kółkach.
Ania z Julką i Justynką
Ania musi nauczyć się jeździć na swoim rowerze nr. 24
Hulajnogę mamy do 100kg, ale mam wielką ochotę kupić jej olbrzymią, z dużymi kołami hulajnogę z dzwonkiem, która bardzo szybko się rozpędza i jedzie, prawdziwą hulajnogę o której zawsze marzyłam :)
Ten post powinien być opublikowany 15.05.2015 roku,
nie mam pojęcia dlaczego tak dużo postów zniknęło z naszego bloga. Z niektórych wpisów zniknęło dużo zdjęć!!!
nie mam pojęcia dlaczego tak dużo postów zniknęło z naszego bloga. Z niektórych wpisów zniknęło dużo zdjęć!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odpiszę i chętnie coś napiszę na Twoim blogu :-)