Bałwan i tron za oknem
 Wiadomo kto ulepił  ;)
 Ktoś się baaardzo namęczył!
 W Wiśle na górce
 Jeszcze zjeżdżamy!
 Zjechaliśmy!
 Całusek i termos z ciepłą herbatką!
 I na nowo!
 Zaraz będziemy!
 Już nas widać!
 Chwila odpoczynku z kolegą Adasiem ;)
No i samemu też trzeba sobie pozjeżdżać!
 I znowu jadą!
A po górkach, odpoczynek w pensjonacie Miłosna - kiedyś pensjonat Piotra Kupichy z zespołu Feel.
Gramy sobie w stikeez grę.
Mój bałwan ;)















 
 
ale fajnie spędzacie czas! a my zasmarkani w te ferie grrr wrrr pozdrawiamy z chłodnego Yorkshire
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo za odwiedziny i życzymy duuużo zdrowia ;-)
OdpowiedzUsuńBałwan wypaśny ;) U nas za dużo zimy to nie było w tym roku, ale ja tam akurat nie narzekam :P. Z lutym jednak wiąże się moje coroczne rozliczenie PIT i już nawet fundację wybrałam http://e-deklaracje2014.pl/fundacja-pociecha/
OdpowiedzUsuń